Spis treści
Czy o zdrowie można martwić się za bardzo?
Jak się okazuje – można. Dowodem na to są osoby cierpiące na zaburzenie hipochondryczne. Charakteryzuje się stałym przekonaniem o cierpieniu na jedną lub więcej poważnych i postępujących chorób. Hipochondryk interpretuje normalne, fizjologiczne doznania jako nienormalne i przykre. Jego uwaga często skupia się na jednym albo dwóch narządach lub układach ciała. Kiedy lekarz wykluczy występowanie schorzenia, pacjent może jeszcze bardziej zatracić się w poszukiwaniach choroby lub zacząć interesować się innym narządem.
Do typowych objawów hipochondrii zalicza się:
- wyolbrzymianie objawów i cierpienia z nimi związanego,
- częste kontakty z lekarzami, zmienianie specjalistów,
- wyrażanie skarg na stan zdrowia bez umiejętności precyzyjnego wskazania problemu,
- rozpamiętywanie i analizowanie normalnych czynności organizmu w kontekście chorobowym.
Hipochondrii często towarzyszą zaburzenia depresyjne, a także wysoki poziom lęku o własne życie i zdrowie. Niestety psychika i ciało nieustanie współoddziałują ze sobą, mając na siebie wpływ, przez co choroba psychiczna może wywoływać obniżone samopoczucie, co stanowi pretekst do wyszukiwania kolejnych dolegliwości.
Skąd bierze się hipochondria?
Popularną hipotezą dotyczącą genezy zaburzeń hipochondrycznych są traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa, m.in. urazy psychiczne, przemoc czy nadużycia seksualne, których przeżycie zwiększa prawdopodobieństwo pojawienie się choroby. Inne przyczyny wystąpienia hipochondrii to:
- nieświadome czerpanie satysfakcji z bycia obiektem zainteresowania,
- egocentryczna lub narcystyczna orientacja,
- zaburzenia postrzegania własnego ciała,
- rozchwianie psychiczne spowodowane brakiem satysfakcji w życiu w okresach przejściowych (np. podczas starzenia się).
Hipochondria często rozwija się u osób zamkniętych w sobie, z tendencjami do zaburzeń depresyjnych. Czynnikiem wyzwalającym może być choroba lub śmierć bliskiego. Zły stan psychiczny przekłada się na odczucia, które interpretowane są jako objawy choroby somatycznej – nie interpretuje się ich jako efektu stanu psychicznego.
Terapia hipochondrii
Hipochondrię można i należy leczyć, choć nie jest to najprostsze wyzwanie i niekiedy wymaga – przynajmniej na początkowych etapach – połączenia psychoterapii z farmakoterapią. Pomoc psychiatryczna ma na celu wyciszenie lęku lub zmniejszenie jego natężenia, co pokaże pacjentowi, że stosowane leczenie jest skuteczne i potrzebne. Przekonanie hipochondryka do konieczności leczenia jest niezwykle ważne, ponieważ często są oni pewni somatycznego charakteru choroby – nie chcą zaakceptować, że ma ona podłoże psychiczne.
Współpraca ze specjalistą jest niezbędnym elementem leczenia zaburzeń hipochondrycznych. Najlepiej sprawdza się psychoterapia poznawczo-behawioralna. Psycholog odwraca uwagę pacjenta od odczuwanych dolegliwości. Jego zadaniem jest ustalenie przyczyny występowania lęku i rozwiązanie wywołującego go problemu. Dzięki temu chory jest w stanie zrozumieć i przepracować towarzyszące mu dolegliwości. Po zakończeniu terapii osoba posiada wiedzę na temat schorzenia, zdrowsze podejście do identyfikowania i reagowania na objawy chorobowe, a także poznaje nowe sposoby radzenia sobie z lękiem.